Od dziś, w ramach rozwoju osobistego, ruszam z tygodniowymi wyzwaniami.
Pierwsze wyzwanie zaczynam już dziś.
Pomysł i zasady zaczerpnięte są od Ani.
Na czym to polega?
Każdego tygodnia stawiam sobie jakieś wyzwanie, drobne lub duże, trudne lub łatwe, obojętnie. Tydzień później zdaję na blogu relację z tego, czy mi się powiodło i ogłaszam, co jest moim kolejnym wyzwaniem.
Co mi to da?
Chcę lepiej zapamiętać swoje dni. Podobno różne wyzwania doskonale na to wpływają. Będzie to też dobrą okazją do sprawdzenia siebie i odpowiedzi na pytanie czy potrafię funkcjonować bez różnych rzeczy, czy w inny sposób :)
Chcę lepiej zapamiętać swoje dni. Podobno różne wyzwania doskonale na to wpływają. Będzie to też dobrą okazją do sprawdzenia siebie i odpowiedzi na pytanie czy potrafię funkcjonować bez różnych rzeczy, czy w inny sposób :)
Czemu tydzień?
To idealny czas na to, żeby spróbować czegoś nowego bez wyrzeczeń i poświęceń. W najgorszym wypadku zyskam nowe doświadczenie :)
TYDZIEŃ BEZ SŁODYCZY
Niektórym wyda się to banalne, ale ja nie potrafię przeżyć dnia bez zjedzenia chipsów, czekolady, cukierka, ciastka - ogółem czegoś słodkiego i niezdrowego.
Dlaczego chcę ograniczyć słodycze?
*Chcę nauczyć się zastępować je zdrowymi przekąskami, jak owoce, warzywa, ziarna.
*Jestem pewna, że pomoże to mojej cerze i całemu organizmowi poczuć i wyglądać lepiej.
*Chcę "uzdrowić" swoją dietę ;)
Przez cały tydzień nie będę jadła żadnych słodyczy, słonych przekąsek oraz słodkich napojów.
Dopuszczam jedynie batoniki muesli.
Za tydzień zdam relację z tego, jak mi poszło :)
A może i Wy chcecie się przyłączyć??
Zapraszam!!
Ciekawe :) ja jak już to od jutra bo dziś już zjadłam czekolade. zobaczymy czy dam rade
OdpowiedzUsuńZaczynaj, zaczynaj. Trzymam kciuki.
UsuńTrzymam kciuki. Też mam zamiar wprowadzić takie tygodnie u siebie, ale muszę to porządnie przemyśleć i się 'nastawić' psychicznie :)) Tydzień bez słodyczy bez przygotowania psychicznego byłby dla mnie wielkim szokiem! :D
OdpowiedzUsuńHahaha. Dla mnie też to jest szok - już tęsknię za Pringelsami ;)
UsuńNo nie wiem czy bym przetrwała :-/
OdpowiedzUsuńChoć nie ukrywam,że przydałaby mi się taka przerwa :)
powodzenia :) ja swojego czasu wytrzymałam rok bez batonów i chipsów - serio :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że da się wytrzymać :)
UsuńJa jeszcze rok temu zjadałam dużą pakę chipsów dziennie, potem jakoś przy Wielkim Poście stwierdziłam, że wytrzymam - dałam radę i od tej pory chipsy mi nie podchodzą - jedynie MonsterMunch, Pringelsy i prażynki ;)
Ja kocham słodycze! I nie chce a nawet gdybym chciała to nie mogę ich rzucić ;)
OdpowiedzUsuńja jestem prze okresem to nie wytrzymam bez słodyczy zbyt długo :p
OdpowiedzUsuńPowodzenia, fajne wyzwanie.
OdpowiedzUsuńRobiłam sobie taki tydzień bez słodyczy kilka razy, rzeczywiście czułam się jakoś lepiej i do tego po kilku dniach bez zauważałam, że już mnie tak nieustannie nie ciągnie do czegoś słodkiego, co jest kolejną zaletą ;)
Niestety, zawsze po takim tygodniu czy kilku dniach wracam do dawnych zwyczajów...Muszę spróbować kiedyś wydłużyć taki post słodyczowy ;)
Ja już widzę plusy - mniejszy rachunek w sklepie :)
UsuńSuper pomysł! Chyba też tak zrobię u siebie... ale tydzień? Ludzie ;P
OdpowiedzUsuńTydzień to nie tak długo, mi już pierwszy dzień zleciał ;)
UsuńTeż wprowadziłam sobie tygodniowe wyzwania :) życzę powodzenia i wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńI obserwuję :)
ja już 3 miesiąc jadę własciwie bez słodyczy :] proponuję ciut więcej białka wprowadzić do diety :] to skutecznie odstrasza nasze zachcianki na słodkości ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik :)
UsuńDzięki za radę :) Będę musiała tak zrobić, bo na razie moja dieta pozostawia wiele do życzenia :(
Ale słodyczy nie jem w tym tygodniu i nawet mnie nie ciągnie bardzo - zastępuję je owocami :)
bo to wszystko jest tylko (aż!)w naszej głowie ;) grunt to pokonać słabości
Usuńtrzymam kciuki :>