Jak już wiecie ten tydzień sponsoruje olejek kokosowy, który muszę wykończyć :)
Wczoraj nałożyłam go na noc na całą twarz i szyję, bo można go stosować jako:
*krem na noc - nałożyłam go na oczyszczoną twarz i szyję, miałam okropnie tłustą twarz po tym, czułam się jakbym była na plaży i cały czas wydawało mi się, że olejek ze mnie spływa ;) bałam się też zabrudzić poduszkę; ale nic z tych rzeczy - olejek na twarzy się trzymał, poduszka czysta, a twarz cudowna - wygładzona, miękka i nawilżona - nie mogłam się przestać gapić w lusterko ;)
Uwaga! Olejek może zapychać.
*krem pod oczy - również nałożyłam olejek pod oczy i na powieki, w dzień się trochę bałam, że zostawi tłustą warstwę albo mi spłynie (jutro nałożę i dopiszę wnioski), niestety tak zafascynowałam się twarzą, że na oczy nie zwróciłam większej uwagi ;)
*olejek wzmacniający rzęsy - tego jestem najbardziej ciekawa, ale wiem, że jeszcze długo będę musiała czekać na efekty :)
Olejek można również stosować do demakijażu.
Dziś specjalnie się pomalowałam, żeby przetestować tę opcję.
Olejek nałożyłam na suchą twarz i delikatnie masowałam (powieki i rzęsy też), później spłukałam twarz gorącą wodą (lepiej pewnie byłoby gąbeczką, ale nie chciałam jej paprać olejem). Po wytarciu twarzy został na niej tłusty film. Przetarłam też twarz tonikiem, aby sprawdzić czy olejek dobrze usunął makijaż. Na waciku pojawiło się tylko odrobinę tuszu i pudru, więc jest ok.
Buzia po takim demakijażu jest bardzo gładka i miękka, odrobinę natłuszczona.
Demakijaż więc oceniam bardzo pozytywnie.
Jak Wam się podobają te pomysły?? Wypróbujecie którąś opcję??
P.S. Biorę udział w ROZDANIU kosmetyków GIORGIO ARMANI u Marity na blogu
P.S. Biorę udział w ROZDANIU kosmetyków GIORGIO ARMANI u Marity na blogu
www.londonblondee.blogspot.com
A moja buzia nie lubi olejku kokosowego, strasznie ją zapycha :( Na szczęście włosy lubią! :)) fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńI właśnie to natłuszczenie mi przeszkadza. Może popełniam błąd, ale nie lubię i już, zaraz wszystko wymyłabym tonikiem...
OdpowiedzUsuńOj tam błąd zaraz, po prostu każdemu co innego pasuje :)
UsuńMówiąc szczerze ja stosuję takie OCM, lecz z racji lenistwa nie mam ściereczki i wmasowywuję to w twarz, scieram papierem, który jest najbliżej, potem nakładam na niego trochę olejku i jeszcze raz przecieram twarz. Po czym ją myję ciepłą wodą. I jest ok :D.
OdpowiedzUsuńJa preferuje peeling: cukier + olejek kokosowy. Wszystko naturalne, a skóra rzeczywiście świetnie nawilżona.
OdpowiedzUsuń