Chcę Wam pokazać bardzo ładny lakier do paznokci, który od wczoraj gości u mnie na pazurkach :)
Lakier Mirror Colors
Gabrini
Jest to odcień nr 03 - ładna morska zieleń. Świetnie prezentuje się na paznokciach.
Lakier jest gęsty. Ma za mały pędzelek i trochę się trzeba namachać, żeby pomalować płytkę.
Jedna warstwa kryje bardzo dobrze, ja nałożyłam dwie + utwardzacz, bo lakier musi wytrzymać cały weekend :)
Schnie bardzo szybko.
Niestety nie wiem czemu, ale zrobiły mi się nieładne bąbelki :( Chyba za szybko nałożyłam utwardzacz.
Ale z bliska nikt nie będzie patrzył mi na paznokcie ;)
Macie jakiś sprawdzony sposób, żeby nie pojawiały się bąbelki na lakierze??
EDIT. Niestety nie zdążyłam napisać nowego posta. Nie będzie mnie przez weekend, mam nadzieję, że to Wam nie przeszkodzi w czytaniu mojego bloga i zgłaszaniem się do Candy:)
Buziaki :*
Nakładałaś go na bazę? Wiem że bąbelki pojawiają się przy wysokich temperaturach - wtedy baza pomagała. Jak lakier bąbelkuje mi sam od siebie to zwykle wywalam go do kubła ;)
OdpowiedzUsuńNie dawałam bazy żadnej.
UsuńMi się robią bąbelki jedynie jak nakładam lakier na niezaschniętą jeszcze warstwę:) Może faktycznie utwardzacz nałożyłaś za szybko :) Ale długie paznokcie :)
OdpowiedzUsuńTak, to pewnie będzie to.
UsuńBo w sumie to nawet druga warstwa nie wyschła mi do końca :/
Mam nauczkę na przyszłość ;)
tak, dokładnie, bąbelki się robią kiedy jedna warstwa dokładnie nie wyschnie
UsuńKochana, zapraszam Cię do tagu
http://ori-leszno.blogspot.com/2012/10/osoda-dnia-jesiennego-cz-ii.html
Kolorek całkiem przyjazny:)
OdpowiedzUsuńTe bąbelki to już chyba wina lekieru ;P
OdpowiedzUsuńRównież mi się wydaje, że to wina lakieru.
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię, że udało ci się wyhodować takie długie paznokcie :) Mi zaczynają przeszkadzać jak lekko wystają poza paluszki :P A kolor bardzo ładny, chociaż ja bym chyba nie umiała w takim chodzić :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak raz miałam stary przezroczysty lakier... I to bąbelki mi się najbardziej podobały.
OdpowiedzUsuńAh, było się dzieckiem :D
Raczej na pewno lakier już się 'zepsuł' a szkoda, bo ciekawy...
OdpowiedzUsuń