.post img {max-width:80% !important}

środa, 7 listopada 2012

Podsumowanie Akcji: październik miesiącem maseczek + Nawilżająca maseczka z aloesem, Balea

Październik już za nami, maseczkowa akcja ogłoszona i zorganizowana przez Malinę niestety też :(



Celami całego zamieszania były:
- zachęcenie do chwili relaksu, aby zrobić coś tylko dla siebie,
- zadbanie o swoją twarz bez względu na wszystkie obowiązki,
- poprawienie swojego wyglądu,
- wyrobienie sobie nawyku nakładania maseczki raz w tygodniu,
- radość i duma ze swojego wyglądu.


Ja wszystkie cele osiągnęłam, a Wy?? :D

*Podczas akcji zorganizowałam maseczkowe candy, które wygrała Obsession - jeszcze raz gratuluję :)

*Wzięłam również udział w konkursie u Maliny, którego wprawdzie nie wygrałam, ale nagroda pocieszenia była :D


Podsumowując akcja była świetna, a Malina szykuje już dla nas kolejną ;)

Mam dla Was jeszcze recenzję maseczki, którą zużyłam w październiku, ale nie zdążyłam już napisać recenzji przed wyjazdem :)



Nawilżająca maseczka z aloesem
Balea


Cechy produktu:
Konsystencja maseczki jest kremowa. Zapach świeży i przyjemny. Opakowanie jest poręczne, dobrze z niego wycisnąć całą maseczkę. Saszetka dzieli się na dwie części po 8ml.


Sposób użycia:
Maseczkę nałożyć na oczyszczoną twarz. Po 10-15 minutach wytrzeć. Nie zmywać wodą.


Skład:


Co pisze producent:
Maseczka orzeźwiająca zapewnia intensywne nawilżenie. Ekstrakt z aloesu pomaga utrzymać zoptymalizowaną równowagę w poziomie nawilżenia skóry. Regularnie używany zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Dzięki masce skóra staje się widocznie odświeżona, miękka i gładka.
Neutralne ph, testowana dermatologicznie.
Zawiera masło shea, olejek jojoba i miód.



Recenzja:
Maskę bardzo fajnie się nakłada. Jest jej dość dużo, bo jedno opakowanie starczy na twarz i szyję. Po nałożeniu od razu czujemy fajny efekt orzeźwienia. Maseczka trochę szczypie i delikatnie ściąga skórę. Po dłuższym czasie wchłania się i zastyga tworząc matową powłoczkę. Nie przeczytałam sposobu użycia wcześniej i zmyłam ją wodą po godzinie. Po zastosowaniu cera jest gładka, miła w dotyku, elastyczna. Maseczka trochę też matuje cerę. Niestety nie ukrywa niedoskonałości i słabo nawilża.
Dla mnie działanie jest bardzo średnie, nie podoba mi się też to szczypanie i ściągniecie skóry.


Dostępność:
DM


Cena:
ok. 4 zł


Ocena:
3/5




11 komentarzy:

  1. już wiem co dzisiaj wieczorem będe robiła ;) niestety takiej nie mam ale coś wyczaruje domowym sposobem :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam maseczki wszelkiego rodzaju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie akcja też w pełni udana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zabieram się zaraz za 'ukręcenie' maseczki z czerwoną glinką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uważam, że pomysł był rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Palety w tym sklepie kosztują 32,90-34,90 w zależności od wersji.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja niedawno zmyłam maseczkę (spirulina), ale nie znam żadnej z powyższych.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie ta akcja trwa cały rok! Ja co sobota robie sobie maseczkowy wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo Ci dziękuję:) Bardzo liczę na recenzje tych otrzymanych ode mnie maseczek. Mam nadzieję, że podeślesz linki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że podeślę :)
      Nawet dziś już którąś wykorzystam ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...