.post img {max-width:80% !important}

czwartek, 13 grudnia 2012

Płukanka octowa z malin, Yves Rocher



Cechy produktu:
Konsystencja płynna w malinowym kolorze. Zapach śliczny jak malinowa Mamba :) Opakowanie to plastikowa buteleczka o pojemności 150 ml. Jest przezroczysta, więc możemy zobaczyć ile produktu jeszcze nam zostało. Bardzo fajna zakrętka, którą łatwo odkręcić nawet mokrymi rękami.


Sposób użycia:
Rozprowadzić na całych włosach przed ostatnim płukaniem. Spłukać.


 Skład:


Co pisze producent:
Powrót do tradycyjnych metod pielęgnacji – płukanka octowa wydobywa naturalny połysk włosów, które lśnią nowym pięknem. 
Apetyczny owocowy zapach sprawia, że stosowanie płukanki staje się czystą przyjemnością. 
Do użycia przy ostatnim płukaniu włosów.  
Składniki pochodzenia roślinnego: certyfikowany francuski ocet winny. 
Ocet winny, otrzymywany drogą naturalnej fermentacji, znany jest ze swych właściwości nabłyszczających i wygładzających łuskę włosa oraz ze zdolności przeciwdziałania zwapnianiu. Ocet stosowany w naszych kosmetykach pochodzi z Francji.


Recenzja:
Spodziewałam się czegoś więcej po tym produkcie, ale niestety się zawiodłam. Kosmetyk jest wygodny w użyciu i bardzo ładnie pachnie. Trochę nabłyszcza włosy, ale lepsze efekty są po płukance z L-cysteiną. Jest mega niewydajny - opakowanie starczyło mi na jakieś 15 użyć (mam krótkie włosy), więc za taką cenę po prostu nie opłaca się go kupować.
Mam jeszcze jedno opakowanie do zużycia i więcej go na pewno nie kupię.




Dostępność/Cena:
sklepy YR/ 20-25 zł


Ocena:
2/6

10 komentarzy:

  1. a ja właśnie byłam bardzo ciekawa tego produktu, póki co słyszałam pochlebne opinie, no a tu zonk.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo razy miałam się skusić na tą płukankę, ale spotykam się z samymi "średnimi" o nim opiniami, więc szkoda na niego pieniędzy

    OdpowiedzUsuń
  3. ze względu na malinowy zapach bym chętnie wypróbowała xD malinomania u mnie nie ma końca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety pachnie tylko w opakowaniu :(

      Usuń
    2. Mnie na włosach również pachniał i do tego pachniał przez parę dni, nawet po umyciu (bez ponownego jej nakładania) :)

      Usuń
    3. Serio?? Wow!! No to fajnie miałaś :)
      Mi już na wykończeniu butelki podczas aplikowania słabo pachniało ;)

      Usuń
  4. Miałam płukankę malinową z Marion i niestety za dobrze się nie sprawdziła, spodziewałam się większych efektów.Na tą raczej się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak kosmetyki z Yves Rocher lubię,tak tej płukanki jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam okazji jeszcze wypróbować, ale właśnie czekam na dostawę paczki z płukanką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam!
    Miałabym ogromną prośbę do Ciebie odnośnie tego posta :)
    W wolnej chwili proszę skontaktuj się ze mną na maila: m.gorska@webbersaar.com

    Pozdrowienia z Wrocławia ;),
    Milena Górska

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...