Cechy produktu:
Konsystencja płynna w malinowym kolorze. Zapach śliczny jak malinowa Mamba :) Opakowanie to plastikowa buteleczka o pojemności 150 ml. Jest przezroczysta, więc możemy zobaczyć ile produktu jeszcze nam zostało. Bardzo fajna zakrętka, którą łatwo odkręcić nawet mokrymi rękami.
Sposób użycia:
Rozprowadzić na całych włosach przed ostatnim płukaniem. Spłukać.
Skład:
Co pisze producent:
Powrót do tradycyjnych metod pielęgnacji – płukanka octowa wydobywa naturalny połysk włosów, które lśnią nowym pięknem.
Apetyczny owocowy zapach sprawia, że stosowanie płukanki staje się czystą przyjemnością.
Do użycia przy ostatnim płukaniu włosów.
Składniki pochodzenia roślinnego: certyfikowany francuski ocet winny.
Ocet winny, otrzymywany drogą naturalnej fermentacji, znany jest ze swych właściwości nabłyszczających i wygładzających łuskę włosa oraz ze zdolności przeciwdziałania zwapnianiu. Ocet stosowany w naszych kosmetykach pochodzi z Francji.
Apetyczny owocowy zapach sprawia, że stosowanie płukanki staje się czystą przyjemnością.
Do użycia przy ostatnim płukaniu włosów.
Składniki pochodzenia roślinnego: certyfikowany francuski ocet winny.
Ocet winny, otrzymywany drogą naturalnej fermentacji, znany jest ze swych właściwości nabłyszczających i wygładzających łuskę włosa oraz ze zdolności przeciwdziałania zwapnianiu. Ocet stosowany w naszych kosmetykach pochodzi z Francji.
Recenzja:
Spodziewałam się czegoś więcej po tym produkcie, ale niestety się zawiodłam. Kosmetyk jest wygodny w użyciu i bardzo ładnie pachnie. Trochę nabłyszcza włosy, ale lepsze efekty są po płukance z L-cysteiną. Jest mega niewydajny - opakowanie starczyło mi na jakieś 15 użyć (mam krótkie włosy), więc za taką cenę po prostu nie opłaca się go kupować.
Mam jeszcze jedno opakowanie do zużycia i więcej go na pewno nie kupię.
Dostępność/Cena:
sklepy YR/ 20-25 zł
Ocena:
2/6
a ja właśnie byłam bardzo ciekawa tego produktu, póki co słyszałam pochlebne opinie, no a tu zonk.
OdpowiedzUsuńDużo razy miałam się skusić na tą płukankę, ale spotykam się z samymi "średnimi" o nim opiniami, więc szkoda na niego pieniędzy
OdpowiedzUsuńze względu na malinowy zapach bym chętnie wypróbowała xD malinomania u mnie nie ma końca
OdpowiedzUsuńNiestety pachnie tylko w opakowaniu :(
UsuńMnie na włosach również pachniał i do tego pachniał przez parę dni, nawet po umyciu (bez ponownego jej nakładania) :)
UsuńSerio?? Wow!! No to fajnie miałaś :)
UsuńMi już na wykończeniu butelki podczas aplikowania słabo pachniało ;)
Miałam płukankę malinową z Marion i niestety za dobrze się nie sprawdziła, spodziewałam się większych efektów.Na tą raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuńJak kosmetyki z Yves Rocher lubię,tak tej płukanki jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jeszcze wypróbować, ale właśnie czekam na dostawę paczki z płukanką :)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńMiałabym ogromną prośbę do Ciebie odnośnie tego posta :)
W wolnej chwili proszę skontaktuj się ze mną na maila: m.gorska@webbersaar.com
Pozdrowienia z Wrocławia ;),
Milena Górska