Krem do ciała dostałam w ramach testów od Maliny.
Cechy produktu:
Krem jest biały o kremowej konsystencji. Śliczny różany zapach. Opakowanie to plastikowy zakręcany słoik o pojemności 350 ml. Design bardzo prosty, niczym szczególnym się nie wyróżnia.
Skład:
Co pisze producent:
Recenzja:
Krem jest bardzo wydajny i fajnie się go nakłada. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Jednak nie utrzymuje się za długo na skórze. Nie przepadam szczególnie za różanym zapachem, ale w tym kremie jest on bardzo ładny, delikatny i kobiecy. Trochę utrzymuje się na skórze.
Skład nie powala - nie ma w nim nic fajnego: zero olejków, czy ekstraktów, ale mamy parafinę i alkohol.
Krem delikatnie nawilża i łagodzi. Jednak nawilżanie nie jest mocne, więc do bardzo suchej skóry raczej będzie za słaby. Wydaje mi się, że fajny by był po opalaniu.
Ocena:
3/6
Szkoda, że parafina w składzie :/
OdpowiedzUsuńJa staram się jej unikać bo wysusza mi skórę :/
pierwszy raz o nim słyszę, ja również nie przepadam za zapachem róży w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, nie przepadam za zapachem różanym.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim nigdy :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w żadnym sklepie. Lubię zapach różany, ale skład taki sobie..
OdpowiedzUsuńtez testowalam ten balsam, jakos mnie nie zachwycil ;/
OdpowiedzUsuń