Wcześniej spałam w rozpuszczonych włosach - co powoduje łamanie się i rozdwajanie włosów, wtedy jeszcze tego nie wiedziałam ;)
Jak już zaczęłam bardziej dbać o włosy to spałam w koczku, takim nad karkiem (bo od czubkowe koczka bolały mnie cebulki), ale to najwygodniejsze nie było.
Niedawno przerzuciłam się na prosty, luźny warkocz, lecz niestety okazał się niewygodny - cały czas go przygniatałam i mnie uwierał.
Aż wczoraj zobaczyłam świetny sposób na to co zrobić z włosami w nocy!! Przetestowałam i jestem zachwycona :D
Tak jak przedstawione jest pod koniec tego tutorialu zwijamy włosy (ja swoje zaplotłam, bo mam za krótkie na takie zwinięcie) w dwa warkoczyki z przodu.
Dzięki temu nie przygniatamy włosów i śpimy bardzo wygodnie. Nawet w nocy się przebudziłam zachwycona, że tak dobrze mi się śpi ;) (no dobra, to odgłosy imprezy mnie obudziły ;)
Oryginalnie jest to tutorial dla dziewczyn z kręconymi włosami, które chcą je wyprostować lub pofalować.
Efekt jest taki:
Nie obraziłabym się wcale na takie fale ;)
Często śpie w kitkach ale tylko dlatego że mam dłuuugie i nie lubie ich sobie przygniatać ; p
OdpowiedzUsuńCebulki nie muszą Cie boleć po robieniu koka na czubku głowy - zegnij włosy raz lub dwa, zawiń luźno gumkę na nich i jeszcze poluzuj włosy, powyciągaj lekko kosmyki żeby włoski nie były napięte ;D
No właśnie u mnie to nie działa za bardzo, bo najbardziej przeszkadza mi to jak taki luźny koczek zwisa i ciągnie włosy :(
UsuńJA zawsze śpię w rozpuszczonych włosach ;P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńja najczęściej śpię właśnie w warkoczyku :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń