.post img {max-width:80% !important}

wtorek, 11 czerwca 2013

Tusz do rzęs SuperSHOCK, Avon

Dziś recenzja, którą obiecałam Wam już dość dawno, a mianowicie moja opinia o tuszu do rzęs SuperSHOCK firmy Avon. Na pewno każda o nim słyszała. Tusz zbierał bardzo pozytywne opinie swego czasu. Ja zużyłam kilka opakowań...





Recenzja:
Zużyłam już kilka opakowań tego tuszu od kiedy tylko wszedł do katalogu. Zaciekawiła mnie jego duża, silikonowa (kilka lat temu to była nowość ;) szczoteczka. Na początku trzeba się do niej przyzwyczaić, ale jeśli dojdzie się do wprawy to używanie jej jest prawdziwą przyjemnością.

Szczoteczka bardzo dobrze rozprowadza tusz i idealnie rozczesuje rzęsy nie pozostawiając grudek. Tusz za zadanie ma pogrubić rzęsy, ale u mnie się w tej roli nie sprawdził za bardzo. Może po nałożeniu kilku warstw efekt pogrubienia byłby lepszy, ale ja zwykle nakładałam tylko jedną. Uzyskiwałam dzięki temu fajny efekt podkreślenia i rozdzielenia rzęs.

Tusz można kupić w katalogu Avon lub na portalach aukcyjnych. Cena już od 10 zł (na promocji).

Jednak niedawno odkryłam tusze innych firm, lepsze, więc nie wiem czy do tego jeszcze wrócę, może jak będzie w jakiejś dużej promocji.




Ocena:
4/6




A Wy miałyście z nim do czynienia?? Jakie są Wasze ulubione tusze do rzęs??

25 komentarzy:

  1. Szczoteczka przypomina mi mojego ulubionego Maxfactora False Lash Effect, choć jest trochę 'chudsza' :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też kiedyś używałam tylko jego, teraz jak już nie jestem konsultantką, mam problem z dostępem do tych kosmetyków. Dzięki, że mi o nim przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też kupowałam go jak byłam konsultantką, teraz już nie jestem i w sumie jakoś za tym nie tęsknię ;)

      Usuń
  3. Na oczach nie wygląda najgorzej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście bardzo lubię ten tusz oraz super full z mniejszą szczoteczką oczywiście z AVON, ale też używam czasami tuszów z innych firm (essence czy lovely)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem szczerze, nie pamiętam ile zapłaciłam za kapsułki. Szampon to cena ok 15 zł, ale w promocji można go dostać za 9zł. Kurację trzecim już szamponem skończyłam 3 tygodnie temu, a kapsułki przed wczoraj. Już po pierwszym szamponie i pierwszym miesiącu kuracji ampułkami zobaczyłam nowe włoski i zdecydowaną poprawę i do dzisiaj jest spokój. Nie widzę już na szczotce włosów, a ich wypadanie jest w normie - kilka włosów podczas czesania już nie wzbudza we mnie paniki:)

    Kiedyś bardzo lubiłam ten tusz i tą ogromną grubą szczoteczkę, na moich rzęsach dobrze się spisywał, ale znalazłam lepsze tusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie za wyczerpującą odpowiedź :)

      Usuń
  6. Jak dla mnie efekt jest zdecydowanie za słaby, więc nie skusiłabym się na nią. :) Pamiętam ostatnio malowała mnie konsultantka avonu w ramach promocji kosmetyków (sam makijaż pominę - zmyłam go jak tylko dojechałam w okularach do domu) jakimś nowym tuszem z avonu (pomarańczowy) i też efekt nie był powalający. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślałam, że ten pomarańczowy będzie fajniejszy.
      No mi pasował, ale odkryłam inne tusze - trochę lepsze :)

      Usuń
  7. Używałam go dawniej, jak był właśnie ten szał, a ostatnio go wykończyłam, a właściwie mi zasechł po 3 miesiącach i to opakowanie było raczej niewypałem... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zauważyłam, że coraz gorszy się ten tusz robił :/

      Usuń
  8. Ja go bardzo lubię i często do niego wracam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za tuszami do rzęs z Avon-u. Mój ulubieniec to Organic Wear Mascara Physicians Formula - dostępny za granicą. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Testowałam ten tusz, jest bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze tego tuszu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niby marka Avon, a efekt (bez obrazy) dosyć kiepski c:
    Ja używam tuszu z Essence i chwalę nie tylko rewelacyjny efekt, ale i niską cenę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze żadnego tuszu z Essence, nie wiedziałam, że są tak dobre :)

      Usuń
  13. Jakoś mnie nie zaciekawił .. Uwielbiam tusze z Maybelline ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ma dośc małą szczoteczkę, chyba nie potrafiłabym się nim malowac :< Pozdrawiam x

    http://mfashionmyobsession.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja za nim nie przepadam. Wkurza mnie ta szczota grubaśna. I wydaje mi się że rzęsy po nim są strasznie krótkie ale za to grube. A ja nie lobię takiego efektu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...