Dziś recenzja antyperspirantu, którego używałam przez ostatnie kilka miesięcy. Nareszcie się skończył. Kupiłam go jeszcze w Rumunii. Zwykle używałam antyperspirantów w spray'u, ale postanowiłam wypróbować taki w sztyfcie, zobaczyć jak się u mnie (nie)sprawdzi.
Cechy produktu:
Konsystencja to kremowy sztyft. Nie jest zbyt twardy, dobrze się go nakłada. Kolor biały. Zapach ładny, bardzo świeży. Opakowanie poręczne, pokrętło się nie zacina, wytrzymałe. Waga produktu ok. 45 g.
Co pisze producent:
Dezodorant antyperspiracyjny Lady Speed Stick Invisible zapewnia 24h ochrony przed poceniem i nieprzyjemnym zapachem. Staje się bezbarwny po nałożeniu, dzięki czemu nie pozostawia białych śladów.
Recenzja:
Plusem jest wygodne i lekkie opakowanie produktu. I w sumie to tyle, bo antyperspirant okazał się totalnym bublem :(
Zapach jest bardzo ładny, świeży, ale również bardzo, bardzo mocny - wszystkie bluzki nim przesiąkają i gryzie się z perfumami. Przynajmniej nieprzyjemny zapach nie ma szans się przebić ;)
Przed poceniem chroni może przez kilka godzin, ale na pewno nie przez cały dzień, a co dopiero mówić o 24h.
A w ogóle o tym, że jest niewidoczny to możemy sobie pomarzyć. Niestety antyperspirant pozostawia na skórze białe ślady. W dodatku w miarę upływu czasu roluje się i tworzy nieestetyczne białe grudki pod pachami - okropne. Zostawia też białe ślady na czarnych ubraniach. Na szczęście nie zauważyłam, żeby jakoś odbarwiał mi ciuchy.
Na pewno nie kupię już sztyftu tej firmy. Kusi mnie jednak wypróbowanie żelowej wersji - używała któraś??
Dostępność/Cena:
drogerie Rossmann, Natura itp./ok. 10 zł
Ocena:
1/6
Używałam żelowej wieki temu. Masakrycznie niewydajna i trzeba było czekać aż wyschnie. Wszystkie sztyfty za to osadzają mi się na bluzkach. Przerobiłam już chyba każdy możliwy antperspirant i jeden jedyny, który mi odpowiada i bardzo długo trzyma to sprej z Adidasa, nic innego :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za opinię :* Na pewno go nie kupię.
UsuńJa dotąd używałam Rexony, Adidasa też kilka lat temu miałam, teraz mam Dove. Jednak nie ma to jak spray ;)
Chyba, że kup dla bajeru :) Ja się jarałam, że fajne takie żelowe robaczki z dziurek wychodzą :P Ale tak poza tym to nic specjalnego. Też używałam długo Rexony w sumie z przyzwyczajenia, aż w przypływie szaleństwa kupiłam Adidasa no i okazało się, że Rexona jednak nie była królową :P A Dove to już całkiem nic u mnie nie działał. Trzeba jednak znaleźć swojego osobistego ulubieńca. Dokładnie, spreje są najlepsze, szybko schną, nie brudzą no i higieniczne.. :)
UsuńEeee dla bajeru się nie opłaca ;) Zostanę jednak przy spray'ach :)
UsuńOj szkoda, ze sie nie sprawdzil:(
OdpowiedzUsuńJa używam Adidasa w kulce - jak dotąd pobił Garniera i AA...i tylko w kulce!
OdpowiedzUsuńmoge Ci polecic bloker z ziaji
OdpowiedzUsuńsprawdza sie rewelacyjnie!
u mnie dzis o biodermie
zycze smakowitych i slonecznych swiat wielkanocnych!
x
x
x
Mam go na wishlist :)
UsuńJa obecnie mam żel i jestem bardzo niezadowolona:( Zostawia okropne plamy na ubraniach:/
OdpowiedzUsuńJa jest z niego bardzo zadowolona, używałam kiedyś żelowych, ale nie spełniały się okropnie się maziały na moich ubraniach
OdpowiedzUsuńUżywałam go ale nie miałam problemu z jego nietrwałością, według mnie jest bez zarzutu jeśli ktoś nie ma potrzeby naturalnego i bezpiecznego dla skóry składu.
OdpowiedzUsuńUżywam żelowej wersji i moim zdaniem jest lepsza, nie zostawia plam na ubraniach i daję radę cały dzień. A ten był dla mnie normalny bez większego szału.
OdpowiedzUsuńStosowałam inne wersje zapachowe i niestety fakt- nie dość, że bardzo brudzi czarne ubrania to jeszcze się roluje :/ Żelowe są bardzo fajne, ja z całego serca polecam :D Zapachy są delikatne, a działanie bez zarzutu. No i nie ma problemu z brudzeniem się i osypywaniem :)
OdpowiedzUsuńHmm opinie o tej żelowej wersji są podzielone, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń