Ostatnio zaczęłam porządkować dysk zewnętrzny i okazało się, że mam na nim mnóstwo zdjęć produktów, które w dalszym ciągu czekają na recenzję na blogu. Postanowiłam, więc stworzyć kilka postów po kilka recenzji. Znajdą się w nich kosmetyki jeszcze z Rumunii i Wielkiej Brytanii.
Miłego czytania :)
Mleczko do ciała z olejkiem migdałowym Cien kupiłam w irlandzkim LIDLu za ok. 8 zł. Mleczko ma zapewnić bogate i intensywne nawilżanie suchej skóry. Butelka jest duża, średnio poręczna, ciężko z niej wycisnąć zawartość. Samo mleczko ma konsystencję bardziej gęstego balsamu, trzeba się napracować, aby je dobrze rozsmarować, w dodatku ma niezbyt przyjemny chemiczny zapach. Jednak działanie mleczka wynagradza nam te minusy, ponieważ skóra po użyciu naprawdę jest bardzo dobrze nawilżona i to na długo - jeszcze na drugi dzień podczas kąpieli dało się wyczuć kosmetyk na ciele. Poza tym skóra jest miękka i miła w dotyku. Bardzo polubiłam to mleczko i jestem ciekawa, czy w Polsce też można je dostać.
Ocena: 5/6
Rozświetlającą bazę pod makijaż Essence kupiłam w rumuńskim Douglasie. Bardzo się z nią polubiłam, nadawała się nawet pod bardzo ciężki w użytkowaniu podkład, tłusty krem, czy na twarz przetartą tylko tonikiem. Bardzo dobrze wygładza, nawilża i matowi cerę jednocześnie delikatnie ją rozświetlając i wyrównując kolor. Makijaż utrzymywał się cały dzień.
Niestety produkt został już wycofany :(
Kuracja przeciwstarzeniowa z kiwi i winogronem Alverde wpadła mi do koszyka w rumuńskim DM. Mamy tutaj jedną plastikową ampułkę o pojemności 10 ml, która starcza na kilkanaście użyć. Serum pachnie ślicznie winogronami, aż chciało się je zjeść ;) Kuracja dość fajnie nawilża, ale przede wszystkim wygładza skórę, która staje się bardziej sprężysta i napięta. Czasem delikatnie ściągał skórę, ale jest to produkt do stosowania pod krem, więc to żadna wada. Mam nadzieję jeszcze gdzieś je kupić.
Ocena: 4/6
Szampon z kofeiną marki Alverde niestety nie podbił mojego serca. Jest to najgorszy szampon jaki dotąd miałam. Okropnie pachnie, ma bardzo dziwną konsystencję i słabo się pieni. Słabo myje włosy, kilkakrotnie nie zmył mi oleju. Włosy są po nim niby czyste, ale jednak nie do końca. W sumie to nie znalazłam żadnych plusów. Na pewno nie kupię go ponownie.
Ocena: 1/6
Tonik z wyciągiem miodu i nagietka Bioten należy do moich ulubionych. Bardzo żałuję, że nie ma tej marki w Polsce, bo prawie cała ta seria jest rewelacyjna. Tonik jest zamknięty w przezroczystej butelce, wygodny w użyciu, jest bardzo wydajny - starczył mi na prawie 4 m-ce. Bardzo ładnie pachnie. Po użyciu skóra jest bardzo dobrze odświeżona i nawilżona. Nie powoduje uczucia ściągnięcia, czy podrażnienia. Dla mnie ideał i mam nadzieję, że gdzieś jeszcze na niego trafię.
Ocena: 6/6
Jak Wam się podoba taka forma recenzji?? Jeśli macie jakieś pytania odnośnie przedstawionych kosmetyków to piszcie w komentarzach.
Zainteresował mnie tonik ,ale z tego co piszesz nieosiągalny - szkoda ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
No niestety :(
UsuńMleczko z Lidla jest i w naszych polskich sklepach - nie testowałam ,ale widziałam .
OdpowiedzUsuńNiestety sama mam złe wspomnienia z CIENiowymi balsamami - kupiłam raz jeden (chyba z mleczkiem migdałowym) wydawał się być świetny , jednak po kilku dniach prób podejścia go stwierdziłam ,że jest beznadziejny !!!!
Tonik ciekawy :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam serum Alverde. Na razie jestem z niego zadowolona. W połączeniu ze sprawdzonym kremem doskonale nawilża suche partie twarzy:) Jednak na razie wstrzymam się z wydaniem wiążącej opinii, ponieważ używam go zbyt krótko;)
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie tonik:) Szkoda, że nie jest dostępny w Polsce...
Tonik mnie zainteresował:) Szkoda, że lipa z dostępnością.. A lidlowych kosmetyków jeszcze nie używałam:)
OdpowiedzUsuńwszystko jest mi obce ;(
OdpowiedzUsuńdużo ciekawostek opisałaś. aż mam ochotę na ten tonik. szkoda, że niedostępny u nas :(
OdpowiedzUsuńa taka forma recenzji bardzo mi się podoba. bez przewijania zbędnego tekstu, same konkrety. :)
Bardzo się cieszę i dziękuję za opinię :)
Usuńten tonik mnie bardzo zainteresował!
OdpowiedzUsuńSzkoda że u nas z dostępnością tych produktów jest duży problem ale balsam do ciała mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńjestem jak najbardziej na tak :D
OdpowiedzUsuńhttp://el0domcia.blogspot.com/
szkoda że go wycofali :(
OdpowiedzUsuńciekawe produkty, ale nie miałam żadnego z nich ;p
OdpowiedzUsuńFajna forma recenzji tylko szkoda że te kosmetyki nie są u nas dostępne...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka forma recenzji, jest świetna dla kosmetyków, o których za dużo nie można napisać :)
OdpowiedzUsuń