Hej, hej :)
Opcja z Karpaczem jednak nie wypaliła i wylądowałam na 2 turnusy w Czaplinku nad Jeziorem Drawskim :) Super było - fajna kadra i dzieciaki, spoko atrakcje, działo się :) Po całonocnej podróży w końcu jestem w domu - obecnie u rodziców, bo ja neta się jeszcze nie dorobiłam :P
Nie miałam okazji do przetestowania wielu kosmetyków, ale postaram się na dnaich wrzucić jakieś recenzje i koniecznie muszę nadrobić 3 tygodnie nieobecności na blogach :)
Witaj z powrotem ;)
OdpowiedzUsuńMiło,że już jesteś:)Czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńa pstrykałas jakieś zdjęcia czy czas nie pozwolił? ;)
OdpowiedzUsuńCzekamy na nowe posty :)
OdpowiedzUsuńczekam na jakieś recenzje ;)
OdpowiedzUsuńTez byłam w Czapliku, bardzo mi się podobało. Czekamy na recenzje :)
OdpowiedzUsuńa ja wyjeżdżam jutro...w długo oczekiwane góry :)
OdpowiedzUsuń