Projekt Książka - Romans

Kolejna książkowa inspiracja. Tym razem jest to romans - chociaż to moje ulubione książki i dość dużo ich czytam to miałam ogromny problem z wyborem tej jednej ;)

W końcu padło na "Romea i Julię" Szekspira. Wprawdzie jest to dramat, ale chyba z najsłynniejszym wątkiem romansowym na świecie.

Lakierowy duet: Bell i Golden Rose

To mani gościło na moich paznokciach kilka dni temu. Brokatowy lakier okazał się dość mocny i żarówiasty,  ale końcowy efekt bardzo mi się podoba.

Lakier Air Flow z Bell kupiony w Biedronce za kilka złotych. Kolor to pudrowy róż wpadający w fiolet, bardzo ładny. Lakier bardzo dobrze się nakłada, szybko zasycha i dobrze się zmywa. Pełne krycie uzyskujemy po dwóch warstwach. Utrzymuje się kilka dni.

Lakier z kolekcji Jolly Jewels z Golden Rose o nr 102. W bezbarwnym lakierze zatopione jest mnóstwo srebrnych drobinek - zarówno tych dużych, jak i tych malutkich. Jedna warstwa już dość fajnie kryje. Szybko schnie, niestety zmywanie go to udręka nawet z base coat'em.

Książki, dużo książek...

 Odkąd pamiętam uwielbiam czytać: jako dziecko czytałam kolorowe książki o Leśnych Ludkach, później seria o Ani z Zielonego Wzgórza, a jeszcze później zakochałam się w romansach ;)

www.radionorthland.org

Parę lat temu założyłam sobie konto na lubimyczytac.pl (zapraszam do znajomych :) - uwielbiam wszelkiego rodzaju listy, więc na stronę zaglądam bardzo często i z upodobaniem odznaczam wszystkie książki, które udało mi się przeczytać.

Można na mojej półce zauważyć pewną prawidłowość - zdecydowanie za dużo tam romansów ;) 

Chyba najwyższy czas poszerzyć książkowe horyzonty!

Szukając ciekawych i kultowych książek do czytania znalazłam kilka ciekawych książkowych list.

1. 200 books of BBC - chyba najbardziej znana książkowa lista. W linku polskie tłumaczenie, tutaj oryginał.

2. Kanon na Koniec Wieku - polska seria najlepszych książek ubiegłego wieku.

3. Projekt Nobliści - projekt książkowy, którego celem poznanie jest twórczości noblistów.

4. AmerykańskiePołudnie w literaturze - książki, które powstały na Południu i książki o Południu.

5. Klasyka literaturypopularnej wg Anglików - kolejny blogowy projekt, inny punkt widzenia.

6. Literatura na peryferiach - książki z różnych zakątków świata, wg mnie to najbardziej interesująca lista.

7. 75 książek, które warto znać - lista stworzona przez tygodnik 'Polityka'.

8. 50 ksiażek, od których nie da się oderwać - projekt bibliocreatio.

Wszystkie listy są bardzo interesujące i na pewno postaram się przeczytać przynajmniej po kilka(naście) pozycji z każdej :)


Może Wy znajdziecie tutaj coś dla siebie?? A może znacie inne książkowe listy lub projekty?

Projekt Książka - Kryminał

Przyszedł czas na kryminały.

Bardzo lubię serię książek "Kości" Kathy Reichs. Przeczytałam większość części. Opowiadają one losy antropolog sądowej Temperance Brennan. W każdej części mamy do czynienia z jakąś sprawą, którą pomaga rozwiązać dr Brennan. Do samego końca nie wiadomo jak wszystko się potoczy, a zakończenia bywają niezwykle zaskakujące. Przez wszystkie części przeplata się wątek romansowy.

Na podstawie książek powstał serial "Kości". 

Bardzo polecam i książki, i serial.

Podsumowanie Akcji: Rewitalizacja dłoni i stóp

Jak zwykle na ostatnią chwilę ;)

Podsumowanie całej akcji zorganizowanej przez Malinę - dziękuję :*

Pięknie dłonie są wizytówką eleganckiej kobiety, a zadbane stopy mogą stać się afrodyzjakiem...

Odkąd pamiętam starałam się dbać o dłonie i stopy. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że dłonie są wizytówką kobiety i tego się trzymałam. Nie znoszę nieładnie pomalowanych paznokci albo co gorsza ze startym do połowy lakierem blee... Jak mam już delikatną rysę, odprysk na lakierze to mi się nie podoba i źle się z tym czuję. Tak samo stopy - nie wyobrażam sobie w lecie paradować z popękanymi piętami.

Mam taki mały fetysz i bardzo często zwracam na dłonie innych osób ;)

Akcja może nie była dla mnie jakimś ważnym zwrotem w mojej pielęgnacji, ale sprawiła mi bardzo dużo radości. Mogłam poczuć siłę jaką daje robienie czegoś razem. Mogłam poczuć jeszcze większą dumę z wyglądu moich dłoni i stóp. Udało mi się też przetestować kilka fajnych kosmetyków, kilka jeszcze przede mną :) Dziękuję Malinie za zorganizowanie tej akcji i z niecierpliwością czekam na kolejną :)

A teraz moje typy, z którymi jak zwykle mam problem, bo nie lubię wybierać jednego kosmetyku ;)

Kosmetyk do dłoni

Parafinowa kuracja dla dłoni firmy Marion

Kosmetyk do stóp

Krem do stóp z mocznikiem marki Balea

Preparat do paznokci

Rozgrzewający peeling do skórek Avon

A jak Wam poszła akcja?? Brałyście w niej udział??

Krem do stóp pielęgnacyjny, Exclusive

To już ostatnia chwila na dodanie recenzji i podsumowanie całej akcji pielęgnacyjnej.

Co pisze producent:

Skład:

Recenzja:

Krem zapakowany jest w tubkę o pojemności 75 ml. Tubka jest miękka, na zatrzask, dobrze sprawdza się w użytkowaniu.

Konsystencja kremowa, bardzo lekka, bardzo dobrze i szybko się wchłania, na stopach nie pozostaje żaden film, czy tłusta warstwa. Średnia wydajność.

Zapach - dla mnie to największy minus, bo krem dość mocno pachnie olejkiem z drzewa herbacianego i mentolem, a ja nie przepadam za tymi zapachami. Jest intensywny i trochę utrzymuje się na stopach.

Krem dość dobrze nawilża i zmiękcza stopy. Ze zrogowaciałym naskórkiem radzi sobie średnio. Dobrze dezodoruje stopy i daje uczucie odświeżanie, przyjemnego chłodku. Krem byłby więc idealny na lato, teraz orzeźwienia dla stóp nie potrzebuję ;)

Bardzo niska cena, gorzej z dostępnością. Stawiałabym tu na małe sklepy kosmetyczne, markety, czy kioski.

Dostępność/Cena:

małe sklepiki kosmetyczne, strona producenta/4,99 zł

Ocena:

4/6

Dzisiejszy shopping

Dziś przypadkiem trafiłam do Bradley's Pharmacy i w moje łapki wpadło kilka kosmetyków :)

Bardzo zdziwiłam się, gdy ujrzałam tam szafę essence, bo przed wyjazdem czytałam, że kosmetyki tej marki są niedostępne w UK. Kupiłam więc czarny lakier essence, pędzelek do eyelinera i zestaw do brwi o którym już dość długo myślałam, ale nie mogłam trafić na odpowiedni. Do koszyka trafił też śliczny lakier Catrice. Kupiłam też do wypróbowania suchy szampon Batiste, bo ten co teraz mam średnio się sprawdza. Najbardziej jednak cieszę się z zachwalanej odżywki bananowej TBS - kupiłam ją na przecenie i zapłaciłam tylko 2 funty.

Dodatkowo coś słodkiego na wieczór ;)

W SPAR dopadłam też ostatnią sztukę Marie Claire z lakierem Ciate w kolorze łososiowym - bardzo się cieszę z tego zakupu, bo nigdy nie miałam do czynienia z tymi lakierami. Do czasopisma dorzucona jest jeszcze próbka balsamu do ciała, ale o bardzo przeciętnym składzie.

Bardzo podoba mi się makijaż Keiry :)

Zmykam obejrzeć nowy odcinek 'Pamiętników wampirów' :)

Krem do rąk, Soap&Glory

Dziś kolejna recenzja Akcji: Rewitalizacja dłoni i stóp - wprawdzie skończyła się już dwa temu, ale mam jeszcze kolejne dwa dni na jej podsumowanie więc korzystam :)

Dziś recenzja kremu do rąk brytyjskiej marki Soap&Glory.

Cechy produktu:

Konsystencja kremowa w białym kolorze. Zapach delikatny, trochę kwiatowy, trochę słodkawy, ale bardzo ładny. Opakowanie to tubka na zatrzask o pojemności 125 ml. Prześliczny design.

Skład:

Co pisze producent:

Zasadniczo producent pisze tylko: "nietłusty nawilżający krem do rąk z masłem shea, olejem makadamia i mashmallow".

Recenzja:

Pierwsze co mnie urzekło w tym kremie to cudne opakowanie, które jest prześlicznie :) Uwielbiam taką stylistykę. Bardzo ciekawy jest również zapach, w ogóle nie ma tu chemicznego zapachu kremu do rąk, teraz jak się w wąchuję w krem na dłoniach to zapach przypomina mi cukierki :) Krem jest bardzo wydajny, na jedno użycie nie potrzebujemy dużej ilości kremu.

Konsystencja jest bardzo fajna i lekka, krem szybko się rozsmarowuje. Na dłoniach zostaje nietłusty film, który po dłuższym czasie się wchłania. Dzięki temu też zapach utrzymuje się dłużej. Co do tej warstewki to niby nie jest tłusta, ale jednak trochę ją czuć na dłoniach, ale mi to nie przeszkadza za bardzo.

Krem bardzo dobrze nawilża dłonie i skórki. Są one jedwabiście gładkie i miękkie w dotyku. Nawet paznokcie robią się ładniejsze.

Bardzo przyjemny skład - masło shea i olejki na wysokich pozycjach. Zastanawia mnie jedynie to marshmallow...

Minusami jest dość wysoka cena i dostępność kremu.

Dostępność/Cena:

Boot's/ ok. 25 zł

Ocena:

5/6

Wiosenny Lili Plebiscyt

Serdecznie zapraszam do udziału w Wiosennym Lili Plebiscycie na najlepsze kosmetyki naturalne!!

Jeśli znacie jakiś produkt to na pewno warto na niego zagłosować :)

Maska-peeling-żel 4w1, Tołpa

Cechy produktu:

Konsystencja kremowa ze średnią ilością drobinek. Zapach świeży, przyjemny. Opakowanie to dwie saszetki po 6 ml.

Sposób użycia:

Skład:

Co pisze producent:

Recenzja:

Opakowanie jest dość wygodne, zapach bardzo przyjemny. Konsystencja kremowa, dość gęsta, nie rozlewa się i bardzo dobrze się nakłada. Porcja są akurat na jedno użycie.

Opcja 4w1 jest dość naciągana i jakoś do mnie nie przemawia, zwłaszcza ten peeling mechaniczno-enzymatyczny :/ Niemniej produktu użyłam raz jako peelingu, a drugi raz jako maseczki.

Jako peeling produkt ładnie wygładza skórę, niedoskonałości są mniej widoczne. Po spłukaniu przez kilka chwil uczucie mrowienia. Produkt zadziwiająco dobrze się spłukuje, ale niestety pozostawił ściągniętą skórę.

Podczas drugiej rundy nałożyłam maseczkę na twarz, po kilku minutach maska zastygła, ale nie towarzyszył temu żaden dyskomfort, może lekkie szczypanie w okolicach nosa. Po zmyciu skóra twarzy była widocznie wygładzona i zmatowiona. Niestety nie zauważyłam jakiegoś większego wpływu na moje niedoskonałości, czy wyrównania kolorytu. Nie było spektakularnych efektów.

Nie jestem zbytnio przekonana do tego typu produktów, jeszcze 2w1 zniosę, ale już 4w1 to moim zdaniem przesada.

Dostępność/Cena:

drogerie Rossmann, SuperPharm, sklep internetowy/7,49 zł

Ocena:

3/6

Miałyście do czynienia z tym produktem??

Trochę o mnie... w iQkartkach/ecardach

Pomysł zaczerpnięty od Niki z Liliowego Zakątka, która niedawno zrobiła podobnego posta :)

Ja jeszcze użyłam iQkartki, bo trochę bardziej mi się podobają.

A może i Wy skomponujecie takiego posta??